My friend don't listen to the crowd – ostrzega Bowie
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiISWbMGqmugmMLzLJ7hKURgYSutg5BgsW7NY75-wmWzVCT_1uysnq36R3IlS8p9hg-NX7newmYGQRypORbDC_a_jJQ6aKWj02C2m5bK2ay_ZgEL099Y00LMSXAi_EG8lnJ0Fizla6dCrw/s320/MV5BMDk3NWRlODAtODhkOS00ZjAwLTk4NjgtZjczY2ZiM2U4OTI0XkEyXkFqcGdeQXVyNTk1NTMyNzM%2540._V1_.jpg)
Nie ujmując samemu utworowi muzycznemu, których jest jednym
z moich ulubionych, „Jump They Say” Davida Bowiego wybrałem przede wszystkim ze
względu na interesujący teledysk –jego przesłanie oraz zawarte w nim nawiązania
i symbole.
Przekaz utworu określiłbym jako uniwersalny – dlatego można go zinterpretować na wiele różnych sposobów, a
moja interpretacja będzie zaledwie jedną z wielu możliwych.
Warto podkreślić, że wszystkie elementy w teledysku takie
jak fabuła, efekty wizualne, muzyka i tekst piosenki są ze sobą ściśle powiązane. Obraz jest doskonale zsynchronizowany z muzyką np. kroki są zgodne z rytmem utworu a winda zamyka się razem z dźwiękiem instrumentu, natomiast fabuła jest zgodna z tekstem piosenki. W ten sposób tworzą jedną, ciekawą całość.
Przesłanie
Głównym przesłaniem teledysku jest ostrzeżenie, przed tym
jak władza, system albo korporacja może zniszczyć szarego człowieka. Człowiek
jest dla systemu pionkiem, zabawką, traktowany nie jako jednostka, ale element
większej masy. System nie liczy się z nim, wykorzystuje go do własnych potrzeb, celów i gier. Jedna z takich gier systemu została przedstawiona w
teledysku – mężczyzna pod presją systemu
skacze z wieżowca. Tego skoku nie trzeba rozumieć dosłownie – chodzi o
to że system może doprowadzić człowieka do unifikacji lub samozniszczenia. Jest to rodzaj show
– stąd energetyczna muzyka ,
podobna do tej z programów telewizyjnych (newsów, bloków informacyjnych).
Bohaterowie show i nawiązania
We wspomnianym show możemy wyróżnić 3 głównych bohaterów:
Everyman
Główny bohater teledysku, mężczyzna zmanipulowany przez
system skaczący z dachu. Ofiara show. Jest to jedna z ról w jaką wciela się David Bowie sugerując
jednocześnie, że tym zmanipulowanym może być każdy z nas, dlatego określam tę postać jako Everyman. Można go lepiej określić poprzez tekst piosenki.
A nation in his eyes – Naród w jego oczach
A więc przedstawiciel narodu – szarej masy kontrolowanej
przez system, jeden z wielu, każdy. Jest to wyraźne nawiązanie do tekstów antyutopijnych np. do "Roku 1984". Tutaj podobnie jak w książce - wszyscy muszą być
do siebie podobni, nikt się nie wyróżnia tylko, że rolę jednolitych mundurów pełnią
garnitury.
Man on cathedral spire – Mężczyzna/człowiek na iglicy katedralnej
W teledysku Iglica teatralna przedstawiona jako budynek z
anteną – budynek mediów np. telewizji, radiofonii, telekomunikacji. Nie bez
powodu. Obecnie media mogą pełnić rolę podobną do katedry. Są też dla systemu ważnym narzędziem manipulacji.
Everyman mógł pełnić w systemie jakąś pozycje, o czym
świadczą retrospekcje przedstawione w teledysku, jednak został jej pozbawiony, być może nie
spełniał oczekiwań systemu.
Człowiek ten zostaje porwany i poddany praniu mózgu – ukształtowany
na nowo przez władzę.
They say, he was born again – Mówią, że narodził się ponownieHe has no brain – nie ma mózgu, nie myśli
He has no fear – nie odczuwa strachu
He has no eyes – nie ma oczu, nie widzi tego co się dzieje
He has no mouth – nie ma ust, nie ma głosu, nie sprzeciwia się
System
Określany w tekście piosenki jako „Oni”. Jest to bez
wątpienia nawiązanie do gabinetu partyjnego w państwie totalitarnym ale nie
tylko. Może też oznaczać szerzej Władzę – ludzi, którzy decydują o losach
innych, również obecnie. Niekoniecznie
odnosi się tylko do rządów ale również korporacji handlowych, które w podobny
sposób kontrolują konsumentów.
W fabule teledysku jest organizatorem show – a więc
kształtuje rzeczywistość. Wszystko co się dzieje jest zaplanowane przez system
i rejestrowane. Ważnym sposobem działania systemu jest indoktrynacja,
obserwowanie, szpiegowanie. Właśnie tutaj głównym narzędziem systemu są media,
które odpowiadają za rozpowszechnianie propagandy, kontrole informacji oraz manipulacja.
Tak jak wspomniałem na początku – system traktuje ludzi przedmiotowo, jako pionki albo masę – w pełni ich kontroluje, kształtuje ich sposób myślenia,
narzuca system wartości, sposób życia.
Sam motyw indoktrynacji, ciągłej obserwacji wielokrotnie
powtarza się w teledysku – wydaje się być obsesją autora. Możemy zaobserwować
liczne kamery, lunety, szkła powiększające – wszystko co się dzieje jest
nagrywane, rejestrowane.
Narrator
Ostatni główny bohater show. Jest również grany przez Bowiego
jednak nie należy go mylić z Everymanem. Sceny z nim można łatwo rozpoznać ponieważ
są w niebieskiej kolorystyce. Tutaj Bowie został pokazany w swojej prawdziwej postaci
- jako niezależny artysta i przeciwnik systemu. Samodzielnie relacjonuje i
komentuje wszystkie wydarzenia oraz próbuje ostrzec mężczyznę szykującego się do
skoku z dachu. Jest to moment kulminacyjny teledysku jak i samej piosenki.
My friend don't listen to the crowd – Mój przyjacielu nie słuchaj tłumu
Mężczyzna na dachu rozpina koszule i zdejmuje krawat a więc podejmuje
próbę zdjęcia „uniformu” a zarazem uwolnienia się od systemu zgodnie z radą
narratora. Jest to również jedyny fragment kiedy narrator odzywa się
bezpośrednio do niego. Niestety próba ta okazuje się niewystarczająca – Everyman znajduję się w impasie i zgonie z
radą systemu skacze z dachu.
Zakończenie
Na koniec przy martwym mężczyźnie możemy zaobserwować kilka
postaci opłakujących. Według mnie jest to totalna obłuda, hipokryzja – tak
naprawdę najpierw upewniają się czy na pewno nie żyje a dopiero potem udają że
się o niego troszczą. Kiedy mogli mu pomóc, nie zrobili tego – nie
chcieli się wychylać, sprzeciwiać systemowi albo sami są jego częścią. Postacie te są również symboliczne:
Policjant – narzędzie systemu, odpowiada za terror, przymus
i kontrolę obywateli.
Pastor – w tym wypadku kościół jest bierny na to co robi system
a nawet może stać po stronie władzy i również manipulować.
Kobieta, białe
rękawiczki, broszka – nie przypadkowo podobna do królowej Elżbiety II, symbolizuje
władzę, która niby opiekuje się obywatelami, ale w rzeczywistości to ona sama może
kierować systemem.